Geoblog.pl    AlbertLompart    Podróże    Zambia - October 2014    Autokarowa przeprawa do RPA
Zwiń mapę
2014
21
paź

Autokarowa przeprawa do RPA

 
Zambia
Zambia, Lusaka
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11243 km
 
Wstalem rano, bo o 8 mam autobus do Johannesburga w RPA. Podroz bedzie trwala 28 godzin i przez Zimbabwe, a dokladnie Harare. Jacek mowil, zeby wyjechac duzo wczesniej zeby zdazyc przed korkami. Spakowany, zegnam sie z ekipa i jedziemy z Jackiem i Adasiem na dworzec.



Hej, dotarlismy na dworzec duzo duzo wczesniej niz planowalismy, na dworcu bylem juz 0 6:30. Na dworcy istny burdel, pelno czarnych, poza Jackiem, ktory poszedl po 10 minutach bylem jedynym bialym na dworcu. Czulem pierwszy raz, ze zaraz moge stracic losowo plecak, moze buty, moze walizki(Natalia by mnie zabila;)). Autobus odjezdzal o 8, ale ze byl to przejazd international musialem byc godzine szybciej, dlatego o 7 zaczyna sie kolejka do stoiska, sprawdzanie biletow, paszportow i ksiazeczki szczepien - jadac do RPA z terenow na ktorych wystepuje zolta febra, trzeba miec szczepienie. Polacy sa zwolnieni z tego, ALE jezeli byles wczesniej na owych terenach, taka ksiazeczke musicie miec. Druga sprawa, patrzac na mape robiona przez WHO o zasiegu wystepowania zoltej febry, widac ze Lusaka nie jest w tym obszarze, ale inna czesc tego kraju jest, wiec szczepienie obowiazkowe. Wsialem do autokaru, wszyscy mieli numerowane miejsca tylko jak zwykle nie ja. No nic, zajalem miejsce gdzies w polowie i w droge.

——

I wtedy dowiaduje sie po dwoch godzinach, ze autokar jedzie przez Livingstone, co wczesniej rekomendowal Jacek. W Livingstone dosiadaja sie ludzie i jest to ostatnio przystanek przed JNB. Wtedy moje uszy uslyszaly „szy” „przy” „ze” itd, dwie polskie zakonnice werbistki - Afryka jest pelna polskich werbistow, ale po ich charakterze naprawde ciezko stwierdzic czy sa to duchowni, fajni ludzie i tak poznaje siostre Ule i Ewe i juz mam zaproszenie do Livingstone na herbate ;)

——

Dojezdzam do granicy z Zimbabwe, tuttaj czas sie zatrzymal - office wyglada jak stara komunistyczna poczta, a za okienkiem znudzony facet robiacy fochy, ze daje wizy. Daje 30 zielonych za jednorazowa wize - tranzyt i wracam do autokaru. Wczesniej tez musialem z niego wysiasc jeszcze zeby odbyc pogadanke ze strona Zambijska. Jedynym plusem tej granicy jest fakt, ze przejezdza sie mostem nad Zambezi i widac wodospady Wiktorii w calej okazalosci?! No wlasnie nie zabardzo, bo pazdziernik to sucha pora, wiec nie zaluje, ze nie pojechalem, bo bylo widac tyklo jeden ciek i gole skaly. Wszyscy mowia, ze w kwietniu robi wrazenie, ale teraz nie ma po co tu przyjezdzac.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
AlbertLompart
Albert Lompart
zwiedził 16% świata (32 państwa)
Zasoby: 46 wpisów46 18 komentarzy18 1 zdjęcie1 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
13.10.2014 - 24.10.2014
 
 
16.09.2014 - 19.02.2018