Hej, mala przerwa w pisaniu, bo zaczyna brakowac nowego bodzca.
Wczoraj atrakcja dnia byl Sunday Market, na ktorym prawdopodobnie targowalem sie do tego stopnia, ze kupowalem taniej niz koszty materialu. Potem dolaczyl do nas Janusz i poszlismy na kawe/herbate ewentualnie piwko :)
Targ niesamowity, kupilem obrazy olejne i tutejszo-kolorowe chusty, jakies figurki, bebenek, narodowa gitare, miske, drewniane sztucce do salatki, jakies inne plakaty i rozne pierdoly. TARGOWAC SIE DO BOLU, BEZ LITOSCI, bo jak rzuca cena i im dajesz to co chca to jeszcze sie z Ciebie smieja., ze przyjechal europejczyk z kasa i rzuca jak leci.
I tak na przyklad ja zjechalem z bebenkiem fajnej jakosci z 300 KWACHA na 60 KWACHA i to ja sie smialem z nich, ale w sobie.
Przez grupe zostalem okrzykniety mistrzem targowania, ale to tajemnica rodzinna.
Co mozna kupic na targu?
-chusty w miejscowych kolorach
-drewniane lychy, misy, widelce
-drewniane/kamienne figurki hipkow, slonikow i zyraf
-od cholery drewnianej i miedzianej bizuterii, ale ten dzial sobie podarowalem (miedzi tutaj maja od cholery, to ich towar eksportowy, dlatego lapy klada na to hindusi i chinczycy)
-klapki
-bebenki, gitary, grzechotki
-obrazy olejne - w to uderzylem
-plecaki, torby
-suknie miejscowe, meble,
-i wiele wiele innych
Plusem tego marketu jest to, ze tych namiotow nie jest duzo, 3 alejki na parkingu, sa skupione w jednym miejscu i mozna w jeden dzien sie zdecydowac, a nie np jak na jarmaku dominikanskim, wszystko porozrzucane po starowce i nie ma nic. A, i na tym markecie nie bylo antykow i starych rzeczych.
1zl=2kwa
1ZL=2KWACHA
W supermarketach:
-piwo „castle” lager 340ml 7KWA
-rozne rodzaje surowek i salatek w supermarkecie 12KWA/kubeczek(ok. 250g)
-woda mineralna 500ml 1.9KWA
-0.5kg jogurtu naturalnego 12KWA
-olej slonecznikowy 2L 26.5 KWA
-makaron spaghetti 500gr 12 KWA
-multi adaptor do gniazdka 22KWA
-sol 0.5kg 4KWA
-plyn do mycia naczyn 13KWA
-pepsi 0,33L 3.3 KWA