Hej, dlugo nie pisalem, bo emocje opadly. Dzisiaj rano bylismy obok w wiosce pomoc pompowac wode i zobaczyc, jak wygalda okolica. Pelno usmiechnietych dzieciakow, smiejacych sie i pozujacych do aparatu. Wrocilismy do przedszkola i pomalowalismy okna, potem pogralismy troche w planszowki w cieniu drzewa, a przed chwilka wrocilismy z zakupow. Bardzo dobra wolowinka dobrej jakosci 30/kg czyli lepiej niz w Polsce.
Zaraz robimy grilla, mamy wolowinke, dziewczyny zrobily salatki czy tam surowki.
Relacje beda coraz mnie obszerniejsze, bo pol dnia pracujemy, potem odpoczywamy ;)